z lewej strony nasz dobry duch całej wyprawy Pan Jacek Daszyński. Pilot-przewodnik, smakosz, opiekun itd itd... Jego niewyczerpane pokłady humoru i dobrego samopoczucia udzielały się wszystkim a opiekuńczość była wzruszająca (w grupie były 2 osoby które dawno przekroczyły 80-kę. Panie Jacku dziękujemy i do zobaczenia na trasie :)))
dodane na fotoforum:
graz5 2008-12-05
To lubię, wsiąść do autobusu i w drogę.....
Pozdrawiam serdecznie :)))
medii 2008-12-05
miłej spokojnej nocki dobranoc
graz5 2008-12-05
Też mam w pamięci kilku pilotów-przewodników.... Najwspanialszy z nich był z nami w Rumunii, jej pasjonat, pan Stanisław Figiel.
Myślę, ze większość pilotów wybiera to zajęcie z powołania serca.... Inaczej byliby inni :))
Pozdrawiam i wysyłam Mikołajem wór jabłek, ....ale obawiam sie, ze po drodze je zje....
slawa48 2008-12-07
Pięknie u Was ja Waszą galerię oglądam często z ciekawością.Czy był u Was Mikołaj??????Dobrej nocki życzę.