Cmentarz na Rossie w Wilnie

Cmentarz na Rossie w Wilnie

Zwiedzając cmentarz, zwykle nie podziwia się artyzmu pomników, choć wiele z nich godnych jest uwagi. Dominuje zaduma i dotyk wielkości tu spoczywających. Niemniej warto zobaczyć piękne i wymowne dzieło Leopolda Wasilkowskiego z 1903 roku – Anioła Śmierci na grobie Izy Salmonowiczówny

Tak pisze o cmentarzu poeta, Witold Hulewicz,
w tomie „Miasto nad chmurami”:

„Wileńskie cmentarze mają pejzaż gór,
umarli tu jeden ponad drugim leżą,
szczeble innymi miarami się mierzą:
nad zapomnianym kwitną wiecznie pomne bzy,
nędzarz może górować nad panem Becu –
wszystkie widma czekają, aż zapieje kur.

Nie jest tu straszno. Mogę w północ ciemną
siedzieć na grobie, z śmierci dłonią w dłoni,
czuć wiew śmiertelny na spokojnej skroni,
Wilno pode mną, a Boga nade mną.”

Cmentarz na Rossie jest nie tylko wspaniałym zabytkiem. Rossa, to pamięć o historii tej Ziemi, o ludziach, którzy z nią związali swój los. Nekropolia, gdzie spoczywają ludzie wielcy - uczeni, artyści, ludzie zasłużeni dla kraju i Wilna – i tacy, którzy tylko je kochali.

Na podstawie:
Juliusz Kłos, „Wilno, Przewodnik Krajoznawczy”