..z Aśką ...to było cudowne psisko..niezwykle mądra..opiekuńcza ...kiedy byłam mała ..mama zostawiała mnie i moją siostrę na podwórku pod opieką Aśki..nigdy od nas nie odeszła...a kiedy któraś z nas chciała się oddalić..szczekała..tak że mama w domu słyszała..
krycha2 2017-03-16
Z pieskami od dziecka jesteś za pan brat...U mnie też były ciągle piski...ojciec był myśliwym więc były myśliwskie,potem sama miałam pieska
bo mój, już dzisiaj dorosły syn zażyczył sobie brata albo psa...szybciej było o pieska się postarać...Kiedy urodziła się córcia i dorosła do 8 latek także zażyczyła sobie pieska i Misiek był z nami 17 lat...w międzyczasie ze starości odszedł Pikuś syna , Misiek również odszedł ze starości.Teraz przerzuciłam się na koty...Podwórkowe sa 4-ry i w domu dwa...kochane kotulki...