jego pierwszy raz...

jego pierwszy raz...

A właściwie dwa pierwsze razy. ..pierwszy raz tak długo kaganiec na pyszczydle. .i pierwsza jazda autobusem ..
..po wyjściu z autobusu zaległ na przystanku i doopska ruszyć nie chciał. .
...pewnie obawiał się kolejnej jazdy. ..

dodane na fotoforum:

ewjo66

ewjo66 2016-02-14

no nieee...Henio w ograniczniku paszczowym...

ale co zrobić...takie przepisy...:-(

chce w ogóle go goowno nosić?..

atiseti

atiseti 2016-02-14

szkolenie trwa :)

zuuzik

zuuzik 2016-02-14

z całej te eskapady pewnie ten kaganiec najdokuczliwszy

marrgo

marrgo 2016-02-14

biedul... pewnie miał dość na następne ho ho albo dłużej...

bourget

bourget 2016-02-15

biedak...ale trzeba go nauczyc , przyzwyczaic do roznych sytuacji..:)

lucyrka

lucyrka 2016-02-15

nie kazdy lubi taka jazde :( mielismy kiedys sliczna suczke,nie znosila jazdy samochodem

majaki

majaki 2016-02-15

hanibal lecter

magtan

magtan 2016-02-15

Wygląda całkiem dzielnie :P

prelud

prelud 2016-02-15

Musiał odreagować :) Piękny jest ten Heniek :)
Re: Cudnie było... i pięknie :)

selsun

selsun 2016-02-17

chciał odpocząc :)

wojci52

wojci52 2016-02-19

Biedaczysko...

bisia123

bisia123 2016-02-21

Dzielny synek! :)

dodaj komentarz

kolejne >