A ptaszynke przylapalam
jak czuprynke jezy ,
zawsze tak robi jak
na balkon wchodze
i pofruwac sobie moze .
dodane na fotoforum:
meryen 2015-09-14
I oto jest ptaszyna... wykarmiona, wypielęgnowana, troskliwą opieką otoczona.
Widać, że kolorki na skrzydełkach stają się wyraziste. Jakieś imię trzeba mu dać, Haniu.
Podziękowania Ci się należą od całej ptasiej gromady i ludzi:)
mpmp13 2015-09-14
Ptaszę za chwilę wyleci z troskliwego domu .Myślę,że będzie wracać do Ciebie Haniu.Moje kopciuszki choć ręką nie karmione zaglądają do mnie .
halb09 2015-09-16
Haniu, podopieczny w bardzo dobrej kondycji....Nabrał pięknych kolorów i myślę, że niedługo odfrunie.
akant29 2015-09-17
Fajnego ma irokeza.
Na balkonie polatać sobie może,
pod opiekuńczym okiem nic stać mu się nie może.
Haniu, przepiękne i nietuzinkowe zdjęcia!!!!
meryen 2015-09-18
Haniu, maluszek wcześniej już chodził, co prawda trochę niezdarnie, ale dawał radę. Gdy dotarł z mamą do paśnika, ułożył się na sianku i odpoczywał. Potem mama zabrała malucha do innych odgrodzonych zwierząt, wyglądało to tak, jakby chciała się pochwalić swoim żubrzątkiem jego tatusiowi:))
ansipol 2015-09-19
ale on jest śliczny!! ten Twój wychowanek;)))wdzięczny Ci jest za okazane serce,tylko mówić nie umie;:)))
malgo51 2015-09-19
Haniu, uratowałaś slicznego ptaszka. Ciekawa jestem czy zechce odlecieć, może pozostanie u Ciebie. A jak reaguje kociczka na jego świergot?
vanilla 2015-09-20
Wspaniale,jak dobrze jej u Ciebie.To już prawie domownik i jaki sympatyczny.
Cudnie ją tak po swojemu uchwyciłaś w kadr Haniu.