Mój kocurek przesiedział półtorej doby na wielkiej akacji.Co ja się go naszukałam.Siedział na dwóch trzecich wysokości,ale na szczęście sąsiad przyszedł z pomocą i zdjął kota z drzewa-ma specjalną drabinę...
irena46 2012-06-30
całe szczęście,że udało się...:)))
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]