Obserwowałam gniazdo bielika przez lornetkę. Mama miała w gnieździe rybę, którą rwała na małe kawałeczki i karmiła nimi malucha.
Zdjęcie nie jest najlepsze gdyż od drzewa dzieliła mnie duża odległość i mój aparat nie wydolił.
dodane na fotoforum:
meryen 2018-04-25
Ale wypatrzyłaś! Wspaniała obserwacja. Lornetka na dalsze odległości to przydatna rzecz.
wydra73 2018-04-25
Ty też narzekasz bez powodu ? Przecież wszystko świetnie widać- malucha i bielikową z kęsem w dziobie.
ewusia 2018-04-25
Zapobiegliwa i troskliwa ta bielikowa. Dobrze radzi sobie
z karmieniem orzełka....:)
maria10 2018-04-25
.... doskonale wydolił bo widzę i mamę i maluszka....nie narzekaj.... zdjęcie też bardzo dobre...... miłego odpoczywania życzę Ci Halinko:)))))
ewik57 2018-04-26
Zdjęcie jest fantastyczne, zastanawiałam się właśnie jak blisko można podejść do takiego gniazda.
orioli 2018-04-26
Wszystko świetnie widać, a ostrożność w obserwacji jest najważniejsza.
Zawsze mnie zadziwia, jak ten potężny dziób potrafi być delikatny i precyzyjny przy takim maluchu.