Jest nas już sześć!
Kotka odrzuciła wszystkie kocięta!
Jesteśmy najsłabsze..dlatego zastępcza mama trzyma nas oddzielnie by nas rodzeństwo nie gniotło!
Mamy imiona: po prawo- jestem Mamrot bo dużo marudzę...
Po lewo- jestem Farciarz ponieważ uratowano mnie w ostatniej chwili..byłem już zimny i sztywny, ledwo oddychalem ale miałem wolę życia i zdeterminowaną opiekunkę która mnie reanimowała i wyrwała z objęć śmierci w ostatnim tchnieniu mego krótkiego życia...teraz już jest mi ciepło, mam nadzieję ze przeżyję...
Szczęsciarz miał super bo był zabrany dwa dni wcześniej ode mnie!
Wszyscy mamy infekcje oczu....nie dajemy spać nowej mamie...ona chodzi już na rzęsach ale nie ustaje w wysiłku by nas uratować!
No to cześć...wpadniemy za jakiś czas...mam nadzieję ze będziemy w komplecie...wszystkie sześć!