Częstochowa

yova2 2009-10-01

jeszcze powinna płonąć jakaś stodoła...

guniu72 2009-10-01

Stodoły tu nie spotkałam,ale Bar Pod Papugami - owszem :)))

maria53 2009-10-01

Zgoda,ale to miała byc miiiiisa!Pozdrawiam

yova2 2009-10-01

Pod Papugami - powiadasz?
Jadę, przy okazji odwiedzę Najjaśniejszą Panienkę.
Pozdrowienia

marth 2009-10-01

Yova, podążam tą samą drogą,
poczekaj, pojadę z Tobą :)

guniu72 2009-10-01

O! To szykuje nam się spotkanie w szerszym gronie przy muzyce Niemena.

agus63 2009-10-01

Zabierzcie Kochani i mnie po drodze!
Już się szykuję, szybko się uwinę
bo... w Częstochowie mam rodzinę;)))
Chętnie odwiedzę ja po latach...
Aha! Ze mną jeszcze jadą: Mama i Tata;)))))))

guniu72 2009-10-01

Już się cieszy agusi rodzina
Ucztę planować pewno zaczyna...
Foteli wiklinowych u nas dostatek
Usadzimy wygodnie i Mamę i Tatę :)

marth 2009-10-01

Na Zbaraż! - wołali przodkowie,
a my ku Częstochowie
zgraną paczką zmierzamy
z radością i pokojowe zamiary mamy ;)