pantoja

pantoja 2015-11-30

Właśnie kupiłam króliczka (tuszkę plus te najlepsze kawałki), zapomniałam jak się go przyrządza. Mam u Ciebie podgląd. Do tej pory robiłam w śmietanie....to najzdrowsze mięsko, każdy może jeść. Początkowo jadłam z oporami ale smak zwyciężył obiekcje:))

guniu72

guniu72 2015-12-01

Smacznego, Pantoju :)
Ja też jestem nieufna co do innych mięs, ale królik akurat mi smakuje :)

pantoja

pantoja 2015-12-01

U mnie przeważyło to, że jest zdrowy przy każdej diecie a ja akurat na kleikach i krupniczkach. Pragnę odmiany....

pantoja

pantoja 2015-12-01

Dawno temu zarzekałam się, że nie zjem króliczego mięsa. Koleżanka z pracy się zawzięła i koniecznie chciała mnie przekonać a ja zawsze odmawiałam. Mieszkała blisko naszego biura i czasem coś do spróbowania przynosiła. Kiedyś mnie uraczyła wspaniale przyrządzonym kurczakiem. Jak już zjadłam i pochwaliłam smak wówczas mi powiedziała, że właśnie zjadłam królika. Przytkało mnie ale od tamtej pory jadam. Kiedyś miałam dużo, teściowa mi podsyłała już sprawione i porcjowane. Mieli swoje (w Radomsku:) i sporo. Nawet mojej mamie dawałam. Pasztet też był pyszny. Jakoś zająca jadłam bez oporów, brat polował i sporo odstrzeliwał (był myśliwym). Pasztet zajęczy był pyszny...

dodaj komentarz

kolejne >