warsztatowe. :)

warsztatowe. :)

13 dni.

Zostało 13 dni do rozpoczęcia nowego roku szkolnego. Wypada na poniedziałek. Swoją drogą to dobrze, bo przynajmniej odpadnie nam okrągły tydzień nauki – zanim ogarniemy plan lekcji, wszystkie lekcje organizacyjne itd. Mnożą się wydatki… Trzeba zapłacić sześć dych za bilet miesięczny, trzy dychy za szafkę… a i jeszcze nie wiem, co z podręcznikami, których nie dokończyliśmy w tamtym roku – kupować już następne części czy z tym poczekać? Nie mam pojęcia.

Zastanawiam się… Czy walczyć w tym roku o pasek? W pierwszej klasie brakło mi jednego przedmiotu do tego wyróżnienia… i przeżyłam to całkiem w porządku :p Więc w tym roku wrzucę na luz i skupię się na przedmiotach, z których będę zdawać maturę… O ile w końcu na coś się zdecyduję. : )

Dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do udanych. Dostałam coś dla ciała i dla duszy, mianowicie smakowicie wyglądającego słonecznika i dobry kryminał. Nie znam tego autora, pisze w klimatach islandzkich, jednakże powieść wciągnęła mnie niesamowicie.

Cieszyłam się dzisiejszym słońcem, wystawiałam do niego twarz i śmiałam się szczerze sama do siebie. Lubię te pozytywne dni : ).

Idealne zajęcie na popołudnie dla mnie – nauka nowej piosenki na fortepianie. Kolejna do kolekcji. „Be still” w moim wykonaniu nie brzmi tak tragicznie, jak się tego spodziewałam. A piosenka jak była piękna, tak dalej jest.

aagaa

aagaa 2012-08-21

oglądnij filmik na tarnowskiej.tv ;D

butki miałam tylko do szybkich tańców musiałam ściągnąć ;D bo nie chciałam się wywrócić jak na poprzednim weselu ;D a sama chciałabyś moje butki ;P

dodaj komentarz

kolejne >