zwiecha 2015-09-15
Czy to Ty Don Kichote z La Manchy?
Wędrujesz dalej niesiony nieodłączną szczytną chęcią pomagania ludziom i bronienia najsłabszych?
Gdzież Twoja Dulcynea z Toboso?
Została w Toboso.... boso?
Czas pokazać i Sanczo Pansę....machającą ogonem;)
Rycerz na rowerze i wiatraki na kilka sposobów-pozdrawiam-dobre;)