... mieszkanka Parku Zachodniego we Wrocławiu spotkana na wczorajszym spacerze.
Taki fajny wierszyk dla dzieci znalazłam w necie:-)
Małe rude wiewiórki skakały radośnie,
Po długich gałązkach, na zielonej sośnie.
Skakały, skakały i nic nie nazbierały,
Bo orzeszki pod innym drzewem leżały.
Gdy to zobaczyły, z drzewa zeskoczyły
I wszystkie razem bardzo się cieszyły.
Pod drzewem orzecha nazbierać już mogły,
Zapasy na zimę i na wszystkie dni chłodne.
A gdy z drzewa orzeszki spadały na trawę,
To rude wiewiórki miały dziwną zabawę.
Łapkami w czarnej ziemi duży dołek robiły
I tam orzeszki zebrane, ziemią przykrywały.
A kiedy po jesieni, zimowe dni nadeszły.
To wiewióreczki z własnej dziupli wyszły
I skacząc w śniegu, przy dołku zaraz stały
Tam, gdzie jesienna porą orzeszki schowały.
dodane na fotoforum:
eewaa55 2010-11-15
wspaniałe ujęcie...rude kitki parkowe są bardzo oswojone:))
wierszyk super:))
Pozdrawiam serdecznie...miłego popołudnia i uroczego wieczorku♥:)))
jasiujak 2010-11-16
Witam.To prawda jest ich trochę w naszym parku ku radości dziatwy z mamami.Pozdrawiam.
danka1 2010-11-16
Każda chwila radości trwa niezmiernie krótko, a później znika, zawsze jednak pozostawia za sobą nadzieję i wspomnienia.
graz5 2010-11-17
..są takie miłe...:)