Słońce

Słońce

Oboje są przekonani,
że połączyło ich uczucie nagłe.
Piękna jest taka pewność,
ale niepewność piękniejsza.

Sądzą, że skoro nie znali się wcześniej,
nic między nimi nigdy się nie działo.
A co na to ulice, schody, korytarze,

na których mogli się od dawna mijać?
Chciałabym ich zapytać,
czy nie pamiętają -

może w drzwiach obrotowych
kiedyś twarzą w twarz?
jakieś "przepraszam" w ścisku?

głos "pomyłka" w słuchawce?
- ale znam ich odpowiedź.
Nie, nie pamiętają.

Bardzo by ich zdziwiło,
że od dłuższego już czasu
bawił się nimi przypadek.

Jeszcze nie całkiem gotów
zamienić się dla nich w los,
zbliżał ich ich i oddalał,
zabiegał im drogę
i tłumiąc chichot
odskakiwał w bok.

Były znaki, sygnały,
cóż z tego, że nieczytelne.
Może trzy lata temu
albo w zeszły wtorek
pewien listek przefrunął
z ramienia na ramię?
Było coś zgubionego i podniesionego.
Kto wie, czy już nie piłka
w zaroślach dzieciństwa?

Były klamki i dzwonki,
na których zawczasu dotyk
kladł się na dotyk.
Walizki obok siebie w przechowalni.
Był może pewnej nocy jednakowy sen,
natychmiast po zbudzeniu zamazany.

Każdy przecież początek
to tylko ciąg dalszy,
a księga zdarzeń
zawsze otwarta w połowie.

lusia12

lusia12 2010-11-17

faajny widok ;)
Opiszesz mi moje nowe zdjęcie ?? Plizz ...

goshia

goshia 2010-11-17

dzięki ;)

sferian

sferian 2010-11-21

fajne odbicie :):)

goshia

goshia 2010-11-22

dziękuję..

jahoooo

jahoooo 2010-11-22

niesamowite niebo

goshia

goshia 2010-11-22

dziękuję ;))

dodaj komentarz

kolejne >