Kota   Indie

Kota Indie

....byłam oszołomiona kolorami, hałasem i ilością śrubek do kupienia na ulicznych straganach. Ludzie przekrzykiwali się nawzajem, wymieniali koła motorowe na sok z cytryny, krzyczeli na kozy z długimi uszami, wyjadające ryż z miseczek. Jeepy, którym udało się wjechać w wąskie uliczki starego miasta, spychały na bok motorowe riksze. Te spychały na bok riksze rowerowe, które z kolei wpychały ...przechodniów:)))

dodane na fotoforum:

malgo91

malgo91 2010-10-07

Łooooooo matko ..... i jak to wszystko ogarnąć będąc tylko zwykłym przechodniem ? :)))

elza58

elza58 2010-10-08

tu nie tysiąc i jeden drobiazgów,handel kwitnie na całego......

(komentarze wyłączone)