Argon i Lantanek przy bacówce

Argon i Lantanek przy bacówce

na zasłużonym odpoczynku, jeszcze troszku mokrzy po myciu ale w sumie i tak nas potem deszcz dopadł wiec wszyscy suszyliśmy się dopiero w stajni :) teren udany tylko młody (Lantan) dawał popalić, strasznie niespokojny był i ciągle próbował ponosić czego rezultat leczę ( uszkodzone kolano po uderzeniu w drzewo i kilka siniaków na ręce i innych częściach ciała ) czasem sama sobie się dziwie, że nie spadam z siodła ale to chyba świadomość tego, że lustrzanka w plecaku ;)

pozdrawiam

nalog

nalog 2010-05-10

Sielski obrazek ;)

dodaj komentarz

kolejne >