skupieni patrzymy na trasę przejazu :)
mam w końcu jakieś foty bo dopisała pogaoda na kumoterkach i cykałam ile wlezie do póki mnie na konia nie wsadzili :) troszku sie pana Aruma obawiałam ale daliśmy radę objechać dwa okrążenia :D
buziole :*
p.s. w krótce następne foty będą :D