z ostatniego terenu :D a dziś się leniłam, a niech se rumaki odpoczną po wczorajszej spinaczce wysoko górskiej he he alejutro planuję teren tyle że chyba wezmę czarnego bo mój bidok znowu załatwił podkowe i trza przekuć tył więc na nim dopiero w pt i sob czyli ostatnie jazdy przed powrotem do Austrii
buziole :*