jestem zadowolona z dzisiejszego popołudnia, zmobilizowałam się i pojechałam do stajni :D wyczyściłam koniska i zostawiłam na polku a sama wziełam się za porządki w bojsku, bo już ciężko było się do siodeł dostać. Udało się odzyskać sporo miejsca :) jutro pewno będę kąbinować gdzie się znajdzie moje nowe siodełko i jeszcze przy boksach coś posprzatać muszę. Ma być też ciepło więc planuje kąpiel rumaków :) dużo zaplanowane i mam nadzieje że mnie nie braknie jutro he he
a tymczasem chwytam za książkę
buziole :*