nie ce mi się nic, normalnie to nieznoszę niedzieli! choć dziś dość lajtowo było i bez pośpiechu więc nie mogę narzekać ale jak sobie pomyślę że za 2 godziny znowu to samo to mnie trafia ;P
a nie rozpisuję się bo co będziecie nudy o robocie czytać, pomoc w kuchni nie jest fascynującym zajęciem choć czasem róznie bywa :)
buziole :*