jakość foty nie powala bo musiałam powiększyć :/
wygrzebałam starą fotkę za czasów gdy się na studiach człek po krk włóczył :) w sumie to nie wiem czemu później nigdy konikom tam fot nie pstykałam ale jak będę next time w kraku to nadrobie :D
a dziś już odpoczywam, właśnie wszamałam obiadek (oj nie ma jak pracować w hptelo-restauracji, wszystkie 3 chłodnie do mojej dyspozycji) a zaszalałam i se pstrąga machnełam :D
myślałam iść na jakiś spacer ale chyba jednak poprzestane na odespaniu weekendu a jutro jak pogoda pozwoli pójdę do koników kuknąć :)
buziole :*