przed zebraniem się do roboty po błogiej przerwie zarzucam Wam moi mili jeszcze foteczką i niestety muszę powoli zbierać swoje szanowne 4 literki na zmywak i do sałatków :( jak sobie pomyśle że od dziś do pon będzie niezły sajgon i jak mnie wszystko będzie bolało to mam już dość, dobry Bóg da może że szybko minie albo jakimś cudem będzie mniejsze zamieszanie... w sumie jak tylko mnie garami z kuchni nie zawalą na koniec jak za zwyczaj to nie powinno być aż tak strasznie. dobra koniec bo się rozpisuje o garach na garnku to już zaczyna fanatyzmem zalatywać he he he ;D
bzuiole :*
kika5 2011-12-09
ale fajny :D
nalog 2011-12-10
Piękne ,a na pocieszenie tyle,że przy robocie czas szybciej leci.Kiedyś pracowałam w pewnej stajni w Austrii i pilnowaliśmy klaczy przed oźrebieniem.Było nas 2 ale jedna pilnowała w dzień a druga w nocy.Nie można było wyjść ze stajni a i do roboty nic nie było,można było się zanudzić
gianna 2011-12-12
Przesliczny jest...nie moge sie napatrzec...prawdziwy slodziak...:)Milego dnia Ci zycze...:)