a takie insze ale dalej w świecie stajennym ;)

a takie insze ale dalej w świecie stajennym ;)

zabieg przeżyłam choć w poczekalni myślałam że zeświruje, jakoś zawsze bałam się dentysty :/ zastrzyk był okropny ale błogie znieczulenie pozwoliło na siłowe rozwiązanie mojego problemu :) młody bardzo miły chłopak w jakąś 1 min uporał się z wyrwaniem korzenia który mi tak dał popalić, obyło się bez skalpela ufff ale jak wróciłam do domu i zeszło znieczulenie u lala od nowa przeżywałam katorgi, dlatego wg zaleceń owego miłego pana poleciałam do sklepu po lody i puszkę pepsi, bo mam unikać ciepłych rzeczy do pt :) i wiecie co jak zjadłam loda to mnie przestało boleć, miał racę he he nio może jeszcze trochę czuję miejsca po zastrzyku ale to już nic :D
mam wielką nadzieję że jutro uda mi się wsiąć na rudego i się przejechać ostatni raz przed wyjazdem.

jak zdążę zrobić to się Wam jutro kochani pochwale tranzelką którą robię Lantanowi na Hubertusa :)

buziaki :*

arlusia

arlusia 2011-09-15

Pomysłowe :)

kokonie

kokonie 2011-09-15

o to czekam na foty !! :DDD

kckonie

kckonie 2011-09-15

Czekam ! . :D

nati22

nati22 2011-09-15

Fajnie ;p

dodaj komentarz

kolejne >