tak o to Grota nasza się cieszyła jak się wytarzała, a bardzo żadko się jej to zdarza podczas pasienia więc i my mieliśmy radochę nie małą :D
a dziś byłam z bratem u Wujka, wpierw patrzyliśmy jak Sara lążuje Kraina, potem poszedł na korytarz skoczyć a na koniec brat pojeździł Manola :)
jutro jak się uda to wezmę Lantana znowu na przeszkody bo musimy ćwiczyć hyckanie :)
buźka :*