nie bylo mnie długo na garnku ale nie z własnej woli miałam taką przerwe, zrypal się nam net i dupa była :( całe szczęście dziś naprawili :D
ale brak neta zastąpiłam intensywnym spędzaniem czasu z konikami i znajomymi, nie udało się co prawda odwiedzić Amait ale spowodowane to było brakiem trzeźwego kierowcy zdolnego do jazdy w niedziele :) tak to już jest jak się u Wujka zasiądzie przy małym co nie co a to male co nie co potem pomnoży się razy 4 butelki :) nio ale za to dwa tereny się mi udało z kuzynką odbyć, w sobotę do naszego tunelu pod stokiem a w niedziele z większą grupą koniarzy bo i Grzechynia i spod Grapy jechali tak że było nas 13, pojechaliśmy do Bacy. troche nas zlalo ale co tam i tak już chora byłam to przynajmniej się nie przeziębiłam :D
nio nic chyba w skrucie tyle a tym czasem trza na necie nadrobić zaległości więc już nic nie skrobię tylko rzucam się w serfowanie ;D
buziole :*
kokonie 2011-05-24
jak zobaczyłam zdjęcie to od razu na myśl "jak dawno Cię nie było" hehe
extra foteczka :)
kika5 2011-05-24
świetne ;)
deeplov 2011-05-24
Nareszcie jakieś zdjęcie !
niwka 2011-05-24
ładny koń
patkka 2011-05-24
pięknie :D
nalog 2011-05-25
Oj,to tak jak ja .Tylko ja mam sprawny komp. za to 0 wolnego czasu
Śliczne-jak zwykle