wczoraj byłam u koników ale z racji tego że lekki kac męczy to wyczyściliśmy rumaki po czym hop siup i na kantarkach pojechaliśmy na pole popaś konie :) a taki relax w końcu im też się należy he he
choć Lantan prawie oberwał gdy mieliśmy wracać do stajni bo bestia podła ruda próbowała mnie z zadu potraktować miał szczęście że miałam tego kaca bo bym udusiła dziada ;)
dziś bez koników bo w domu trza była pomóc ale za to jadę za 2 godz do Krakowa na koncercik :D ow yeh!
buziole kofani i miłej reszty dnia :*
patkka 2011-04-27
Kraków zazdroszczę ;D
wspaniała klaczka ;)
kokonie 2011-04-27
ślicznotka :D
kika5 2011-04-27
fajnie D:
nicoola 2011-04-27
fajniutko ;D
gianna 2011-04-28
Uwielbiam konie...piekna jest...:)Milego dnia Ci zycze...:)