nio i znowu się zmieniło mojemu rumakowi i zaczyna coraz bardziej brykać podczas jazd terenowych ale zauważyłam iż chyba mi to weszło na tyle w krew że nie robi na mnie wrażenia nagłe zerwanie się do galopu z barankami czy nawet jak wczoraj zaliczenie małej gleby przez Lantana, tak to jest jak koń patrzy wszędzie tylko nie pod nogi :) wywaliło się niesforne stworzenie na kolana bo się rowku nie zauważyło he he całe szczęście ja się utrzymałam w siodle.
w ogóle wczoraj byliśmy w boskim terenie, przeprawa przez rzekę na której brzegach jeszcze lód jest było nieco stresujące ale daliśmy radę wszyscy a potem prosta przez las, bosko było, ścigaliśmy się przez ładny kawałek a potem spacerek aż do tunelu gdzie było śmiechu dużo bo wyciąg działa i nasze koniska świetne miny robiły jak zauważyły ludzi jadących w powietrzu :) po drugiej str tunelu zrobiliśmy mały postój na podziwianie widoków i narciarzy, którzy wywołali w mym rudym rumaku kupkę stresówkę :D następnie ruszyliśmy dalej galopem i aż pod krowiarki, next na Policzne pod owy wyciąg gdzie odbywała się WOŚP tam małe piwko i następne kupki stresówki bo głośno było :) a potem już do domu, trochę drogą nio i polami przez Kwiatek do stajni.
wspaniałe 4 godz terenu, aż odżyłam po chorobie :D
pozdrawiam gorąco
bianka1 2011-01-10
no to się nazywa arab :D
kika5 2011-01-10
jaki on jest piękny ;)
ramzia 2011-01-10
cudny :D
kikas 2011-01-10
boski :)
amait 2011-01-11
"jestem jelonkiem" :)
Obsztaluj no tam jakąś fajną trasę na przyszły weekend :) Rano konie potem narty a wieczorem jakaś balanga :)
konica 2011-01-11
rusza się niczym arab :D
harutki 2011-01-11
jest piękny