było się dziś niegrzecznym to się potem przepraszało, lonża była tylko na chwile formą rozładowania atomu w dupsku bo mnie dziś strasznie zdenerwował i wystraszył, nie wiem skąd się mu te strachy biorą ale przesadził, z niczego dziś się spłoszył w sposób bardzo nie fajny gdyż zamiast zwyczajowego baranka, strzelił z zadu i postawił dęba czego nigdy wcześniej nie robił a na dodatek próbował ponieść :/ mam nadzieję że to tylko chwilowe grymasy.
po małej powtórce musieliśmy wrócić do stajni po lonżę i bacik coby trochu w kółeczko pogonił a jak już się wyładował stanął i podszedł sam od siebie do mnie i tak oto się zaczął przytulać :D jest kofusianym konikiem i mimo że czasem mam ochotę go udusić to jest moim misiakiem słodkim :*
nuciia 2010-12-21
pięknie. :)
ramziu1 2010-12-21
fajne :D
birum94 2010-12-21
mój też tak jak coś przeskrobie ;)
kika5 2010-12-21
oj, jak słodko ;)
viki952 2010-12-21
chyba w każdego konia czasami wchodzi zły demon :D ale za to je kochamy ;]