tutuśki kofane

normalnie zdycham :( na koniec tego roku się na mnie coś uwzięło, ciekawa jestem kiedy mi przejdą dolegliwości różnej maści bo co chwile coś nowego jak nie żołądek, to gardło a jak nie to, to znowu dziś żebra zaczynają boleć. mam serdecznie dość już tydzień nie byłam u moich rumaków i jak Boga kocham dostaję białej ... ale choróbsko to jeszcze nic bo zawsze się można jakoś zawlec do stajni gorzej jak sypie ale akurat trochę ustaje więc może jutro się uda nawiedzić misiaki :)

tak czy siak dużo planów na przerwę świąteczną ;D brat będzie miał mniej roboty z odśnieżaniem to będziemy oczywiście jeździć, oprócz tego mamy zaproszonko na kulig, nio i wreszcie cza się wybrać do p.Mirka kuknąć na konie, Sarzątko nasze wróciło dziś ze studyjów i też już ma wolne więc będziemy w 3 uskuteczniać program anty nuda :D tylko jeden pkt mi się nie widzi, że chcą mnie na stok wyciągnąć ... hmmm może spróbuję w końcu ileż może deska stać w pokoju he he he a jak znowu mi kolano wyskoczy to ją opylę i tyle :)

buziole