ivyman 2009-09-06
Hehe, no widzisz... :)) Ja tez lubię tę magię światła i barw, lubię jednak, jeśli tło i obramowanie są choć trochę widoczne. Często jednak fotografie witraży są właśnie tak kontrastowe, jak Twoja.
Czy to Kraków? Kościół franciszkanów?
frodyta 2009-09-06
Ależ skąd :) tamte Wyspiańskiego są charakterystycznie młodopolskie.
A tu witraż katedry Św.Wita, Praga :)
ivyman 2009-09-06
Frodyta, ja wiem o witrażach Wyspiańskiego , ale myślałem, że może w jakimś jednym oknie zachowały się inne. Aż tak na wylot nie znam kościoła franciszkanów w Krakowie.