ivstone 2017-03-12
sznur perełek jak lista życzeń, jedno za drugim...
co któraś spada, pryska i znika...
spełnione, niespełnione...
north9 2017-03-12
„...(…)zapadał zmierzch, padał ciepły delikatny deszcz, jego cichy szum wpisywał się w powoli usypiający świat, krople wsiąkały w zmęczoną upalnym dniem ziemię, odbijały się od liści, spływały po spragnionych wilgoci płatkach polnych rumianków, pozostawiały swoje inicjały na misternie tkanych pajęczynach… imię deszczu (…)” ...
świetnie, w Twoim stylu :)