nad Luciążą na wysokim brzegu....jeszcze na moim kochanym rowerku,choć już wtedy rama była pęknięta.....Dobry Bóg nade mną czuwał
dodane na fotoforum:
karin24 2012-11-24
no tak strzeżonego Pan Bóg strzeże obyś wytrwał wiele takich wędrówek...
hana55 2012-11-24
fajnie -ja tez lubię jeździć rowerem ..:)) bardziej niż autem ..:)) serdecznie pozdrawiam..:))
dana15 2012-11-24
Ja też lubię to miejsce, niby daleko od miasta i cisza bo przy lesie, ale samochodów co rusz. W okresie grzybobrania to samochód za samochodem stał jak w centrum miasta. A co z Twoim rowerem Romku? Skoro już tyle km zrobił, to czas pomyśleć i nowy sezon otworzyć z nowym połykaczem km.
iza19 2012-11-24
śliczne miejsce, cieplutko pozdrawiam:)
karin24 2012-11-24
miło mi Romku;) obiecałam ze jak słonko się pokaże to wybiorę się na sesję...mam sporo fotek;)dobranoc
smok01 2012-11-25
Bardzo dawno temu kupiłem od kolegi podobny rower , lecz bez przerzutki z pękniętą ramą . Ślusarz pękniętą niespawalną ramę scalił przy pomocą rurki i nitów . Ko latach kolega moim rowerem wjechał w stałą przeszkodę i było po rowerze .Kupiłem sobie składaka , który po latach pod moim ciężarem się " rozszedł ". To mnie nie zniechęciło i kupiłem sobie następnego składaka który mi do dzisiaj wiernie służy . Marzy mi się rower z przerzutką , lecz to marzenie ściętej głowy .