birkut22 2013-02-18
latałmi nad chałupą nawet 5 razy dziennie jakis helikopter pewnie prywatny , jakiś miesiać temu wyczytałem w prasie ze na lotnisku w katowicach muchowcu rozbił sie prywatny helikopter , gadam sobie moze to ten bedzie spokój i wykrakałem mam spokój widac to był on, a aleksandrowice pamietam jeszcze z lat 60 uuuuu//////!!!!kiedy to było , na wagary tam się chodziło wtedy w bielsku nie bardzo było gdzie sie zachaczyc , był jeszcze cyganski las
pozdro