Sprzęt foto - akcesoria - Dyskusje

« Dyskusje

Lampa błyskowa 45 Lampa błyskowa Boy-Co

fotor44 Lampa błyskowa 45 Lampa błyskowa Boy-Co

Przedstawiam trzecią lampę o klasycznym wyglądzie podobnie jak dwie poprzednie brunszwickiej prowieniencji. A więc takie same gabaryty, wygląd, budowa, zasilanie i mocowanie co doskonale widać na załączonych dwóch pierwszych zdjęciach. Trzon tej lampy obciągnięty czarnym rowkowanym plastikem długości całkowitej 145 mm i średnicy 32 mm z dołu zakończony nakrętką ze stopką do mocowania w sankach aparatu lub szyny bocznej a u góry ma gniazdo do żarówek błyskowych z mocowaniem bagnetowym Ba 15s z „wyrzutnikiem” spalonych żarówek – oczywiście poprzez odpowiednie przejściówki można stosować żarówki z dowolnym mocowaniem.
Na trzonie pierścieniowo umocowany reflektor-odbłyśnik średnicy 135 mm efektownie tłoczony, wewnątrz niklowany, który można dowolnie ustawiać w pionie i poziomie.
Układ elektryczny to oczywiście bateria anodowa 22,5 voltowa, opornik i kondensator i w tym wypadku + jest na masie lampy a na dolnej nakrętce jest wygrawerowana stosowna uwaga aby się nie pomylić – podobnie jest tak w lampie Wata ale tam ograniczono się tylko do wybicia znaku + na nakrętce.
Połączenie elektryczne z migawką aparatu foto oczywiście kabelkiem synchronizacyjnym który ma dwie wtyczki.
Niestety nie znamy producenta tej ładnej lampy. W zbiorach szwedzkich na stronach http://www.samlarkameror.com/blixtlampor_bulbs.htm jest pokazana identyczna lampa oznaczona jako Boy-Co I a z kolei w zbiorach Kurta Taubera na stronie http://www.kameramuseum.de/blitz/birnchen/birnchenblit... jest też taka lampa ale podano że producent nieznany – pisałem w tej sprawie do obu muzeów ale oczywiście bez odpowiedzi.
Sprawa jest ciekawa bo w powstania tej lampy brało udział trzech wykonawców : jeden zrobił małą wtyczkę, drugi kabelek synchro z z tą wtyczką a trzeci wykonał samą lampę i dołączył kabelek.
Popatrzmy na zdjęcia. Wtyczka, ta przy trzonie, jest mała 18x13x7 mm z dwoma bolczykami średnicy 3 mm naciętymi w środku ! Ciekawe jak to robili nie mając komputerów ani laserów !? - niedawno miałem taki problem i panowie ślusarze odsyłali mnie do grawera. Wróćmy do wtyczki – na górze z obu stron ma znak KB (?) czyżby inicjały producenta tej wtyczki – ta szwedzka też ma te znaki. Z drugiej strony kabelka jest wtyczka synchro z oznaczeniami na bokach na jednym Made in Germany a na drugim FJ lub odwrotnie patrząc LJ choć sam skłaniam się do FJ.
Niestety nie wiemy skąd Szwedzi wzięli nazwę tej lampy i mimo że nie byli łaskawi odpowiedzieć na moje pismo to wierzę że ‘solidność muzealna” nakazuje prawidłowo oznaczać swoje zbiory stąd i ja przyjąłem nazwę tej lampy- tylko czemu Niemcy nic o tym nie wiedzą ?
Oczywiście zachęcam do odwiedzenia stron http://www.polskie-aparaty-fotograficzne.pl oraz http://www.fotomuzeum.pl/index.php/pl/
3 lutego 2018, 07:53