Rósł sobie na polu
mały kartofelek
upatrzył go sobie
raz pewien wróbelek
Ciekawy był bardzo
czy urósł troszeczkę
bowiem chciał go upiec
dzieciom na wycieczkę
Kartofel jak piłka
okrągły i zdrowy
podzieli go sobie
na równe połowy
Jedną schowa sobie
na czarną godzinę
drugą zaś obdzieli
calutką rodzinę
Na smaczny kartofel
aż mu ślinka leci
będzie miał jedzonko
on i jego dzieci
shamrok 2010-08-27
Lubie te skrzydlata brac...a wroble to chyba moi ulubiency:)I przy okazji fajnie ze je Tobie udalo sie tak ciekawie pokazac
jasna0 2010-08-27
bardzo dziwne , mało wróbelkowe umaszczenie mają, a moze to nie wróbelki tylko inne ptaszki?
walenty 2010-08-27
ekstra...pozdrawiam:)
karmeli 2010-08-27
Raz wróbelek Elemelek znalazł w polu kartofelek.. nie za duży, nie za mały, do jedzenia doskonały!..
...Lecz ziemniaki za surowo jeść niemiło i niezdrowo. Znacznie lepsze będą one, gdy zostaną upieczone.
Skrzesał iskrę Elemelek, suche liście wokół ściele, dwie gałązki kładzie blisko i już pali się ognisko... A kartofel – czy czujecie? – tak prześlicznie pachnie przecież, tak kusząco się nadyma, że nie sposób wprost wytrzymać.
Nie wytrzymał Elemelek, chce wyciągnąć kartofelek, zjeść go szybko, prędzej, zaraz... Ajajaj!...
To ci ambaras!
Macha łapką Elemelek, a na łapce ma.. bąbelek! Choć niewielki bąbeleczek, jednak boli, jednak piecze.
W lesie leśna jest apteka, Elemelek więc nie zwleka, wznosi skrzydła, mówi: Lecę - i za chwilę jest w aptece. A w aptece siedzi wrona, bardzo mądra i uczona. W czystym, białym jest fartuchu, trąbkę trzyma tuż przy uchu i przez trąbkę chętnie słucha, bowiem jest troszeczkę głucha...
- Chciałbym maść na oparzenie...
- Hę? Coś dać na przeczysz...
karmeli 2010-08-27
Weź olejek rycynowy, jutro brzuszek będzie zdrowy.
- Ach, nie brzuszek, wrono miła! Łapka mi się poparzyła i wyskoczył brzydki bąbel.
- Plombę? W ząbek włożyć plombę? Lecz cóż – choć mam leków trzysta, plombę musi dać dentysta.
Więc wróbelek – trudna rada – hyc! Wskakuje na stół, siada i wyciąga wprost do wrony swój pazurek poparzony. Obejrzała wrona palec z każdej strony doskonale, przyłożyła siemię lniane i kazała pić rumianek, bo to ziółko znakomite. Wypisała potem kwitek, grzecznie mówiąc:
- Bardzo proszę wpłacić w kasie cztery grosze.
Trzymał się ten bąbelisko chyba coś przez trzy dni blisko.
Lecz się w końcu zląkł okładów i gdzieś wyniósł się bez śladu.
Odtąd, jeśli Elemelek piecze sobie kartofelek, to cierpliwie z boku czeka, kiedy ziemniak się przypieka :D
niktos 2010-08-27
Piękne ujęcia
Gratuluje...:)
stachs7 2010-08-27
Bardzo mi się podoba!
danka 2010-08-27
przypomniały mi szkolne czasy i wróbelek Elemelek.......podzrwiam Cię cieplutko...miłego wieczorku:)
dotur57 2010-08-27
ładnie je pokazalaś....dla mnie ptaki dzielą się na wróble i reszta ptactwa..
Pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
eporemb 2010-08-27
Życzę uroczego wieczoru,spokojnej nocy pełnej słodkich snów.
Cieplutko Cie pozdrawiam.
anja53 2010-08-27
Zaszło słonko za pagórek,
Księżyc wyjrzał spoza chmurek,
Gwiazdka klaszcze w rączki obie,
Dobrej Nocy życzę Tobie.
edge56 2010-08-27
To piekne ptaszki, nie wiem czy zauważyłaś - coraz ich mniej...
Pozdrawiam wieczornie :-))
darekb 2010-08-27
A....dziekuje:) Milej nocki a Joa to potrafi:)
artpolo 2010-08-28
Przyglądam się jak wróbel (on) patrzy się w oczki wróbowej :))
Pięknie je skadrowałaś, pozdrowionka :))