ttora 2008-10-04
Wiesz F., masz niesamowite wyczucie smaku barw...(ale to oczywiste!) i tworzenia kompozycji, które na pierwszy rzut oka wydają się z gruntu przypadkowe, na drugi, wydaje się mi, że już rozumiem przesłanie, a na trzeci... że nic nie rozumiem, aż w końcu sama tworzę sobię kolejne warianty odpowiedzi... a co spojrzę, zawsze są inne...:))
fantazos 2008-10-04
dzięki,Małgosiu [zauważ że w koncu dołączam do reszty cywilizacji i używam polskich liter!!!]
ttora 2008-10-04
No to byłam nieuważna... ale teraz oczywiście... no cóż... gratuluję... i milutkiej soboty życzę:))
magie 2008-10-04
Ja to odbieram tak:....Kiedy już był stary, jak ta pomarańcza z lewej ("w ostatniej komnacie"), zobaczył, że nie złoto jest skarbem ale młodośc, którą symbolizuje owoc po prawej stronie. Była nawet taka piosenka " bo srebro i złoto to nic, chodzi o to by młodym byc i więcej nic!......Nie wiem tylko, jak szanownemu Autorowi spodoba się moja interpretacja jego Dzieła.
fantazos 2008-10-04
Znakomita interpretacja.Nasz bohater ma wielkie szarawary z malachitu,głowę z owocu "liczi" a po prawej jest "lime",czyli brat cytryny.Zrobilem jakby scene teatralna ze starych książek aby zasugerować że to jest moment w jakiejś sztuce.
gosiak 2008-10-04
Gratuluję przebogatej wyobraźni moim przedmówcom .
Cieszę się że znalazłeś sposób na polskie litery :))))
katrin 2008-10-04
jak na minerały które sam wykopujesz to są ciekawe okazy gratuluję...dla mnie to fajna martwa naturka do namalowania ...pozdrawiam .....