peterek2 2009-05-27
Przyszła wiosna,
jakże stokrotko pięknie urosłaś,
otworzyłaś pąki swoje zuchwało,
wielu Cię ludzi będzie podziwiało,
ile to siły w tobie drzemie, ile witalności,
każdy kwiat uchylił by przed tobą głowę,
za to, że siłę i odwagę masz,
pnąć się wciąż do góry
mimo, że ciepła brakuje,
bo jeszcze nie ma słońca,
a ty się twardo śmiejesz,
pąki otwierasz zachwycając nas,
wypatrując za nim bez końca.
Dziś środa,
pogoda nam figla spłatała,
przywitała deszczem,
słońcem pożegnała,
jak to miło popatrzeć,
na tą zieleń co wodę wchlaniając,
pragnie nasze oczy zadziwić,
swym pięknem się oddając,
na pożegnanie dnia,
uśmiech pozostaw bliskim,
żeby snami radosnymi mógł zaowocować,
bo sama przecież wiesz,
jak to cudownie się z nim obudzić,
i nieś go na twarzy,
tak aby kto nie spojrzał,
to sie miło rozmarzył.
Słodkich snów
peterek2 2009-05-27
Przyszła wiosna,
jakże stokrotko pięknie urosłaś,
otworzyłaś pąki swoje zuchwało,
wielu Cię ludzi będzie podziwiało,
ile to siły w tobie drzemie, ile witalności,
każdy kwiat uchylił by przed tobą głowę,
za to, że siłę i odwagę masz,
pnąć się wciąż do góry
mimo, że ciepła brakuje,
bo jeszcze nie ma słońca,
a ty się twardo śmiejesz,
pąki otwierasz zachwycając nas,
wypatrując za nim bez końca.
Dziś środa,
pogoda nam figla spłatała,
przywitała deszczem,
słońcem pożegnała,
jak to miło popatrzeć,
na tą zieleń co wodę wchlaniając,
pragnie nasze oczy zadziwić,
swym pięknem się oddając,
na pożegnanie dnia,
uśmiech pozostaw bliskim,
żeby snami radosnymi mógł zaowocować,
bo sama przecież wiesz,
jak to cudownie się z nim obudzić,
i nieś go na twarzy,
tak aby kto nie spojrzał,
to sie miło rozmarzył.
Słodkich snów