qwitek 2016-10-25
Taki sobie wierszyk na mokre dni z nadzieją na wiosnę ;-))
na Jesień
za oknem pada deszcz
w kominie śpiewa świerszcz
samotną ławkę w parku
przykrył liść wielobarwny
teraz gdy słońca mniej
chciej smuteczku chciej
ogrzać serce pierwiosnkiem
by przetrwać mogło do wiosny