Trzęsacz

Trzęsacz

Przez wieki narosło wokół kościoła wiele legend:

"(...) A wszystko zaczęło się przed 600 laty, gdy rybacy złowili boginię morza - Zielenicę. Miejscowy proboszcz zamknął boginkę w kościele, aby ją ochrzcić. Ta jednak zmarła z tęsknoty i została pochowana na przykościelnym cmentarzu. Zrozpaczony ojciec - Bałtyk - postanowił odebrać zwłoki ukochanej córki i przez stulecia słał grzywacz za grzywaczem, aż wreszcie przeniósł jej grób na dno głębiny. I w zemście za śmierć córki nie spocznie, aż ostatnią ścianę pochłoną fale. (...)"