[23813195]

złote noz­drza wychy­liły się zza chmur
łopot łabędzich skrzydeł
przeciął
ciężkie od westchnień
powietrze

ma­ki schy­liły głowy ku zachodowi
wdzięcznie wypatrując
krop­li nasączo­nej roz­koszą deszczu

na­wet źdźbła traw
za­sypiając prawie
ro­man­sują złotym kłosem

a Słońce pros­tu­je promienie...