pies

pies

Dziś rano spacer między deszczami. Wczoraj spadł śnieg. W nocy padał deszcz. Piesek spotkany na spacerze przez wieś. Tylko 10 km. Nie wiedziałem czy spokojny czy zaatakuje. Zaatakował. Bawić się chciał. Błotem moje spodnie ochlapał. Próbował mnie całować z wyskoku.

dodane na fotoforum:

(komentarze wyłączone)