[28819183]

Mo­je ży­cie zaczy­na ku­leć
dusza wlecze się no­ga za no­gą
ot­wieram oczy, umysł i ser­ce
a z nieba....spa­dają zdarze­nia
szy­te na mo­ja miarę...
niebo przyj­mu­je bar­wy zmie­sza­nego
zbruz­ga­ne to z błotem to ze złotem
czu­ję się jak roz­bi­ta szklan­ka
mo­je zmys­ły prys­ka­ją
kal­ku­lują , gdzie będzie le­piej
ro­zum zwalnia ob­ro­ty, dusza fru­wa na­de mną
pat­rzę na siebie z dys­tansu, z lo­tu pta­ka,
obieram się z emoc­ji...jak jabłko
świat pu­ka i stu­ka i piszczy
a ja nie jes­tem w sta­nie go us­łyszeć
w za­wie­sze­niu nad tą chwi­lą
w spo­koju, w ciszy w za­dumie
trwam...bo ży­cie
to jak autos­tra­da z po­mys­ła­mi
i wąs­ka dro­ga przez po­la...
https://www.youtube.com/watch?v=Gg2qqkrBEko

(komentarze wyłączone)