Kumpel z mojego podwórka

Kumpel z mojego podwórka

Facet budzi się w południe na potwornym kacu.
Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i
list następującej treści:
"Kochanie, wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to
zadzwoń. Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona".
Facet pyta syna:
- Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym
wrócił w nocy z kwiatami albo pierścionkiem?
Syn na to:
- Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany,
awanturowałeś się, a gdy matka chcąc cię rozebrać ściągała ci
spodnie, powiedziałeś: "Spadaj dziwko, jestem żonaty!"

lilaroza

lilaroza 2012-02-22

Czarny tez śliczny.....a ten dowcip już parę razy słyszałam od mojego męża :):):):)

zofia

zofia 2012-02-22

Masz tych kumpli.

sousse

sousse 2012-02-22

Ale śliczny...

rycho2

rycho2 2012-02-22

super kocurek

dodaj komentarz

kolejne >