:(

:(

Po całym dniu nieobecności Mruczysław przyszedł zakrwawiony do domu, całe schody zalał krwią. Myślałam że się zranił, może się bił z innym kotem... ale okazało się że ta krew leci mu z pyszczka. Weterynarz stwierdził, że kot musiał albo wpaść pod samochód albo zostać przez kogoś uderzony. Dał mu antybiotyk, środki przeciwbólowe, przeciwzapalne i odesłał do domu. Dziś już się Mruczek nie obudził...

kromis

kromis 2010-05-28

jak to???! co sie stalo??!!

kromis

kromis 2010-05-28

Boze, mam nadzieje, ze nie wycierpial sie.... uraz wewnetrzny, pewnie nawet przeswietlenie nie pomogloby. Tak mi przykro... Trzymaj sie jakos

kromis

kromis 2010-05-28

:( niech juz spokojnie biega za Teczowym Mostem

zabuell

zabuell 2010-05-28

Bardzo mi przykro. To zawsze jest straszne kiedy nasze ukochane futrzaki odchodzou. Pomysl, ze teraz juz nie cierpi i patrzy zza teuczowego mostu. Spotkal tam Napoleonka i Babsi i innych kolegoow. Ma co robic.

krisno

krisno 2010-05-28

oj szkoda mruczusia:( taki był piękny!!! współczuje Ci Emi

diego

diego 2010-05-28

Współczuję :(

rogus

rogus 2010-05-28

<pocieszacz>

amiga

amiga 2010-05-28

Mojego kota dopadł pies i ostro poharatał, po dwóch tygodniach leżenia w domu jakoś się wykaraskał....ładny był ten mruczek...

henry

henry 2010-05-28

Oj .. współczuję Emiko..... Moja Kredka tez odeszła......
żal tych naszych,mniejszych przyjaciół.........dobrze, ze odeszła wśród swoich......

tutejsz

tutejsz 2010-05-28

Bardzo mi przykro - wiem jaki to straszny ból stracić tak przyjaciela. Zapewne miał pęknięte płuco - stąd tyle krwi z pyszczka. Sądzę, że nie cierpiał, po prostu zasnął. Może jeszcze wróci do ciebie - tylko w innym futrze, na innych łapach ......

lulka1

lulka1 2010-05-28

strasznie mi przykro przeszłam przez to samo za pierwszym razem kot potrącony prawdopodobnie przez samochód przeżył pomimo obrażeń za drugim odszedł po spotkaniu z pociągiem ...nie miał szans :(
..teraz kota trzymam krótko nie pozwalam mu włóczyć się po okolicy

kati5

kati5 2010-05-28

:(

marino

marino 2010-05-28

...

atessa

atessa 2010-05-29

Przykro mi strasznie...
Trzymaj się...

older

older 2010-05-30

Biedaczysko.. współczuję Ci..

amelia10

amelia10 2010-05-30

i ja nie wiem co napisac :(:(..wiem co czujesz bo stracilam wczesniej ukochanego pupila ..i wiem ze to bol taki jak po stracie bliskiej osoby..trzymaj sie Emi...tylko to moge napisac :(i tulam Cie mocno KOchanie :*

aisha7

aisha7 2010-06-01

bardzo mi przykro..wiem jak to jest kiedy odchodzą nasi mali przyjaciele.... trzymaj sie cieplutko...:((

henry

henry 2010-06-02

Emiko.. popatrz.. są kociaki do wydania.. Tomek57... do wybory aż cztery.....
wiem, ze to strata.... ale na wiosne. często sa jakieś boje. koty w pogoni za kotkami tracą swój samozachowawczy zmysł... tak samo jak i kotki... wtedy tyle niepotrzebnego cierpienia......
Pozdrawiam serdecznie..... jak zawsze:)))

dzidzio

dzidzio 2010-06-02

Wielkie wspolczucia!!!!

amelia10

amelia10 2010-06-04

bo Krzycho mi pod jednym zdjeciem napisal ze jest gitara...wiec napisalam o tej wiolonczeli :)

werina

werina 2010-06-05

Bidulek ! tak mi przykro. Tak kochamy naszych malutkich futrzaczków.. Trzymaj się. :(

amelia10

amelia10 2010-06-05

no to ja nie wiem co z Wami jest :):)...ale jutro (mam taka nadzieje) majusia pokaze swoja kobiecosc :)

kati5

kati5 2010-06-06

nie jedno dziewcze zakocha się w tych oczętach prawda?;))

amelia10

amelia10 2010-06-06

Majusia ma byc dzisiaj po poludniu :):)..mam nadzieje :)..i mam nadzieje ze jesli bedzie to pokaze co potrafi a ja stane na wysokosci zadania :)..narazie Kasia buduje nastroj haha :)

amelia10

amelia10 2010-06-06

wlasnie o to chodzi hahah :)..mam nadzieje ze sie sprawdza :)

amelia10

amelia10 2010-06-06

masz racje Kochanie..pracowalam juz z kilkoma dziewczynami i Kasia rules..nie dosc ze piekna, fotogeniczna..wchodzi w kazdy moj pomysl ..to jeszcze punktualna, odpowiedzialna i kreatywna :)..aniol :)

spero

spero 2010-06-10

; << ..

mad66

mad66 2010-09-06

smutna historia... :(
współczuję...

dodaj komentarz

kolejne >