Po całym dniu nieobecności Mruczysław przyszedł zakrwawiony do domu, całe schody zalał krwią. Myślałam że się zranił, może się bił z innym kotem... ale okazało się że ta krew leci mu z pyszczka. Weterynarz stwierdził, że kot musiał albo wpaść pod samochód albo zostać przez kogoś uderzony. Dał mu antybiotyk, środki przeciwbólowe, przeciwzapalne i odesłał do domu. Dziś już się Mruczek nie obudził...
kromis 2010-05-28
Boze, mam nadzieje, ze nie wycierpial sie.... uraz wewnetrzny, pewnie nawet przeswietlenie nie pomogloby. Tak mi przykro... Trzymaj sie jakos
zabuell 2010-05-28
Bardzo mi przykro. To zawsze jest straszne kiedy nasze ukochane futrzaki odchodzou. Pomysl, ze teraz juz nie cierpi i patrzy zza teuczowego mostu. Spotkal tam Napoleonka i Babsi i innych kolegoow. Ma co robic.
amiga 2010-05-28
Mojego kota dopadł pies i ostro poharatał, po dwóch tygodniach leżenia w domu jakoś się wykaraskał....ładny był ten mruczek...
henry 2010-05-28
Oj .. współczuję Emiko..... Moja Kredka tez odeszła......
żal tych naszych,mniejszych przyjaciół.........dobrze, ze odeszła wśród swoich......
tutejsz 2010-05-28
Bardzo mi przykro - wiem jaki to straszny ból stracić tak przyjaciela. Zapewne miał pęknięte płuco - stąd tyle krwi z pyszczka. Sądzę, że nie cierpiał, po prostu zasnął. Może jeszcze wróci do ciebie - tylko w innym futrze, na innych łapach ......
lulka1 2010-05-28
strasznie mi przykro przeszłam przez to samo za pierwszym razem kot potrącony prawdopodobnie przez samochód przeżył pomimo obrażeń za drugim odszedł po spotkaniu z pociągiem ...nie miał szans :(
..teraz kota trzymam krótko nie pozwalam mu włóczyć się po okolicy
kati5 2010-05-28
:(
atessa 2010-05-29
Przykro mi strasznie...
Trzymaj się...
amelia10 2010-05-30
i ja nie wiem co napisac :(:(..wiem co czujesz bo stracilam wczesniej ukochanego pupila ..i wiem ze to bol taki jak po stracie bliskiej osoby..trzymaj sie Emi...tylko to moge napisac :(i tulam Cie mocno KOchanie :*
aisha7 2010-06-01
bardzo mi przykro..wiem jak to jest kiedy odchodzą nasi mali przyjaciele.... trzymaj sie cieplutko...:((
henry 2010-06-02
Emiko.. popatrz.. są kociaki do wydania.. Tomek57... do wybory aż cztery.....
wiem, ze to strata.... ale na wiosne. często sa jakieś boje. koty w pogoni za kotkami tracą swój samozachowawczy zmysł... tak samo jak i kotki... wtedy tyle niepotrzebnego cierpienia......
Pozdrawiam serdecznie..... jak zawsze:)))
amelia10 2010-06-04
bo Krzycho mi pod jednym zdjeciem napisal ze jest gitara...wiec napisalam o tej wiolonczeli :)
werina 2010-06-05
Bidulek ! tak mi przykro. Tak kochamy naszych malutkich futrzaczków.. Trzymaj się. :(
amelia10 2010-06-05
no to ja nie wiem co z Wami jest :):)...ale jutro (mam taka nadzieje) majusia pokaze swoja kobiecosc :)
kati5 2010-06-06
nie jedno dziewcze zakocha się w tych oczętach prawda?;))
amelia10 2010-06-06
Majusia ma byc dzisiaj po poludniu :):)..mam nadzieje :)..i mam nadzieje ze jesli bedzie to pokaze co potrafi a ja stane na wysokosci zadania :)..narazie Kasia buduje nastroj haha :)
amelia10 2010-06-06
wlasnie o to chodzi hahah :)..mam nadzieje ze sie sprawdza :)
amelia10 2010-06-06
masz racje Kochanie..pracowalam juz z kilkoma dziewczynami i Kasia rules..nie dosc ze piekna, fotogeniczna..wchodzi w kazdy moj pomysl ..to jeszcze punktualna, odpowiedzialna i kreatywna :)..aniol :)
mad66 2010-09-06
smutna historia... :(
współczuję...