Zaspy śniegowe..

Zaspy śniegowe..

-Pamiętam- zamyśliła się na chwilę Babcia,
jakby chciała wspomnieniem potrącić
najcieńszą strunę duszy- że jako małe dziecko
przy każdym wieczornym pacierzu modliłam się,
aby zostać dobrą i wtedy w moich snach
pojawiało się takie cudowne drzewo,
które karmiło ludzi owocami szczęścia. Drzewo to
nie słuchało pór roku, nie bało się mrozu,
ciągle rozdawało swoje owoce�
To prawda, owoce serca
nie boja się zimy.
Nagle poczuła, jak jej serce uderza
coraz mocniej i zrozumiała,
że to właśnie w tej chwili
dojrzewają w niej
owoce wdzięczności.

jozef41

jozef41 2010-02-14

zaspy widzę ale gdzie Ty jesteś.Odzywaj się,to będę Cię szukał i odkopię te zaspy...

theresa

theresa 2010-02-14

duzo i masz co odsniezac....<<<<<<<<<

rycho2

rycho2 2010-02-14

mądre słowa
dużo i jest co odśnieżać

lunio

lunio 2010-02-14

pięknie napisałaś Elu!!!!

gkoscie

gkoscie 2010-02-15

piękna
fotka i ładna opowieść o babcinym serduszku:)
Dobranoc Elu:)

(komentarze wyłączone)