Dziś było szaro i ponuro .milutkiego wieczorku moi Drodzy:-)

Dziś było szaro i ponuro .milutkiego wieczorku moi Drodzy:-)

Przypowieść o utraconej(?)* miłości...

Był sobie kiedyś pewien mały chłopiec, a może już nie taki mały. Ale był i jest (choć już nie taki mały). Miał rodzinkę, w której MIŁOŚĆ z trudem torowała sobie w codzienności drogę. Ale trwała w jedności...
Ten chłopiec dorastał, poznawał świat, ludzi... Myślał, że wie czego chce. Więcej, wydawało się że lepiej wie niż najbliżsi. Przestał ich słuchać, przestał słuchać głosu serca, a zaczął słuchać kolesiów z podwórka. I to oni byli dla niego drogowskazem na dalsze życie.
Pewnego razu nastąpiła wielka kłótnia między nim a ojcem. Tak wielka, że nastały dni kiedy przechodzili obok siebie obojętnie, w milczeniu, jak obcy na osiedlowej uliczce. I tak dni płynęły... O co się pokłócili? Pewno o nic istotnego, o nic za co warto byłoby niszczyć MIŁOŚĆ... Ojciec kilka razy wychodził na spotkanie, szukając okazji do zgody, a on za każdym razem odtrącał rękę wyciągniętą na pojednanie...
Pewnego jednak razu stała się rzecz straszna... ojciec nie wrócił do domu... nagle w ciągu jednej chwili zabrakło ukochanego człowieka (o czym zrozumiał później)... w domu zrobiło się cicho, pusto, smutno... Chłopiec już nic nie mógł zrobić, ani podać dłoni na zgodę, ani powiedzieć „przepraszam”, „dziękuje za wszystko”, „kocham”... I wtedy jego serce „umarło” a z oczy wypłynęły dwie duże łzy...
Ale czas goi rany, choć tej nigdy DO KOŃCA ŻYCIA NIE ZAGOI, tak więc ten mały chłopiec rozejrzał się wokoło zobaczył, że nie jest sam, ale że obok jest mama, rodzeństwo... i zaczął ich kochać, kochać, kochać... bo się bał, że znowu nie zdąży powiedzieć KOCHAM!
Jaki z tego morał? Może ten znany z wiersza ks. Twardowskiego „Spieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą...” Kochajmy, bo czas mija, ludzie odchodzą... a my ciągle kochamy nie tych , których mamy kochać... Kochamy siebie, kochamy swoją racje, kochamy swoje plany i marzenia... A obok są ludzie, i to blisko nas, którzy umierają z braku MIŁOŚCI...

domek16

domek16 2011-02-03

Piękne
Dobry wieczór Elu
Miłego wiecoru Ci życze.

anna40

anna40 2011-02-03

ale kolory nieba dość fajne :)

k44aris

k44aris 2011-02-03

W szarości też można dopatrzeć się urody świata,Twoja fotografia fascynuje światłem.Za drzewami widzę pięciolinię,niedługo przylecą nutki skrzydlate i zagrają cudowną melodię.Pozdrawiam Cię Elu serdecznie i życzę dobrej,spokojnej nocy,jutro koniecznie słoneczka wesołego.

irenam

irenam 2011-02-03

Niech się Spełni-
Twe Senne Marzenie,
To Moje dla Ciebie -
Na DOBRANOC Życzenie!!!

jurgen1

jurgen1 2011-02-03

Serce już drzemie, dusza już śpi,
sen cicho puka do moich drzwi.
Więc zanim usnę, by znów wstać rano,
wpadam by szepnąć słowo DOBRANOC.

babah

babah 2011-02-03

Elu - spokojnej nocy - zdjęcia robisz rewelacyjne!!

rycho2

rycho2 2011-02-03

a zdjęcie ma w sobie coś z tajemniczości
u nas Elu też było brzydko, co jakiś czas padał mokry śnieg, wiało paskudnie choć mrozu w ciągu dnia nie ma, temperatura oscyluje koło 0,
witamy Cię wieczorkiem życząc wiele radosnych chwil, ściskamy mocno i cieplutko pozdrawiamy, Basia i Ryszard :)) :))

pyjter1

pyjter1 2011-02-03

Ale zdjęcie ma swój urok i się podoba

antoni3

antoni3 2011-02-03

Ładne zdjęcie mimo zachmurzenia!.....dobrej nocki Elu życzę:))

aam57

aam57 2011-02-03

To,tak jak u nas:(

jaworr

jaworr 2011-02-04

U mnie znowu sypie śnieg.... jest biało...;))

irenna

irenna 2011-02-04

ale zdjęcie pięknie wyszło............

ollenka

ollenka 2011-02-04

u mnie odwilż i chlapa ........niech cieszy się pani puki może taką.......pogodą.....pięknie.....

(komentarze wyłączone)