Szybko docieramy na przełęcz pod Smerekiem. Teraz w lewo i stromizną w dół. Na tym kończę relację z trzeciego dnia (soboty).
dodane na fotoforum:
jaska15 2018-10-24
Duzo pieknych zdjec z Twojej wyprawy Janku, tylko podziwiac.
Cieszysz moje oczy kadrami, wyjatkowymi.
Milego dnia Janku:-D
eljot60 2018-10-24
Witaj Wandziu :-D
To jeszcze pocieszę, bo została mi relacja z czwartego dnia, z wędrowania Połoniną Caryńską.
jaska15 2018-10-24
Wiesz jak mnie to cieszy, zatrzymuje sie dluzej przy kazdym zdjeciu. Sorrki ze kilka koment. opuscilam ale sie poprawie, jak czasu bede miala wiecej. Znasz moje ostatnie zadania:-D
eljot60 2018-10-24
Tak, jestem spokojny i cierpliwy, a bieszczadzkie szlaki to już wzór cierpliwości. :)
eljot60 2018-10-24
Kierownik wyprawy, brat J-ek, sprawdzał wcześniej prognozy pogody i pojechaliśmy w Bieszczady w terminie gdy taka pogoda miała być. I była. :)