Szczęśliwy człowiek to nie ten, który wypatruje gwiazd
ale ten, który potrafi uważnie patrzeć pod nogi ...
jola53 2012-04-13
Jeśli celujesz w gwiazdy... to możesz wdepnąć w gówno , ale jak celujesz w gówno... to zawsze trafisz w gówno.....
— Wiktor Zborowski
pimpoli 2012-04-13
Sekret szczęścia polega na tym, żeby robić to co się lubi lub lubić to co się robi. I to nie Twoja sytuacja i zewnętrzne okoliczności czynią Cię szczęśliwym lub nie, ale Twoje usposobienie... :))))))
ar2rek 2012-04-13
Szczęście to też być z kimś z kim się chce być,a nie z tym,z kim bywać trzeba lub należy...
henry 2012-04-13
gadu gadu....a ja sie zastanawiam co autor miał na mysli... a raczej przed obiektywem.... bo za "chiny" nie rozpoznaję!
elefant 2012-04-13
Arturze szczęście bycia z kimś to szczęście bardzo
ulotne bo zależy od tego czy ten ktoś, bycie z nami
również uważa za szczęście ....
ar2rek 2012-04-13
Eeeee,myślałem,że mówimy o MOIM szczęściu...:)))))
Mam coś takiego,że natychmiast wyczuwam to, ze ktoś nie jest szczęśliwy w mojej obecności.I natychmiast opuszczam taką osobę,mając na uwadze jej komfort,oczywiście;).Krótko mówiąc nie lubię być-i nigdy nie bywam tam gdzie mnie nie chcą,to gwarantuje,że nie czuję się nieszczęśliwy.
ar2rek 2012-04-13
Dlatego pisze u Ciebie,Wojtusiu te swoje wynurzenia,bo czuję,że nie jesteś nieszczęśliwy czytając je:))))
jola53 2012-04-13
Nooo panowie...wydaje mi się,że powinniście się kiedyś spotkać przy dobrym piwku....ewentualnie przedniej naleweczce i wtedy dopiero się okaże,czy dobrze się czujecie w swoim towarzystwie:>)
elefant 2012-04-13
I to jest bardzo dobra koncepcja Jolu.
Póki co jednak z racji dużej odległości, jaka nas dzieli
musimy się zadowolić naszym porozumieniem duchowym.
henry 2012-04-13
no i zapomnialam co to ja chcialam napisać.... czytajac wymianę zdań między Tobą Wojtku i Ar2rkiem...To prawda - ja tez nie lubie przebywać w towarzystwie osób, od ktorych nie wyczuwam tej sympatycznej nici porozumienia. Po co się wzajemnie stresowac?
A propos .. co widzę, a raczej co czuję...bywa ze trudno to opisać:)
ar2rek 2012-04-13
Jolu,po naleweczce niewielu ludzi na świecie czuje się dobrze...nawet w swoim własnym towarzystwie:))
elefant 2012-04-13
Izko ... wielu obserwatorów nieba dużo by dało żeby
w swoim teleskopie wycelowanym w bezkresną przestrzeń
Wszechświata zobaczyć taki widok.
Ja zobaczyłem go pod stopami, w zamarzniętej kałuży,
w której odbijały się światła miasta, stojąc zimą na
przystanku autobusowym ....
basia05 2012-04-13
zdjęcie jest rewelacyjne ! dobrze, że patrzałeś pod nogi ! :))
basia05 2012-04-14
/"patrzyłeś" powinno być !/ wracam do tego zdjęcia i wgapiam się w nie
elefant 2012-04-14
I to mi sprawia dużą radość Wandziu ...!
ps.
Z tego co wiem obie formy są poprawne
choć "patrzałeś" używane jest rzadziej ...
agus63 2012-04-14
Zgadzam się w całej rozciągłości... Przede wszystkim pod nogi, żeby nie rozdeptać gwiazd, które czasem... leżą na ulicy. Albo na jakimś innym "podłożu". Niekoniecznie z powodu, że spadły.. I jeszcze dobrze jest patrzeć wgłąb siebie... Bo szczęśliwość właśnie w sobie nosimy (w 99 % procentach - fabrycznie). "O czym myślimy, w takim świecie żyjemy. Jeżeli wyławiamy zjawiska szare i ciemne, nasze życie nie może być jasne, promienne i szczęśliwe..." To nie moje słowa, ale się pod nimi podpisuję.:) Niektórzy SZCZĘŚLIWCY znajdują gwiazdy szczęścia właśnie pod stopami...
Uff.... się rozpisałam, ale musiałam swoje 3 grosze (pieniądze, oczywiście szczęścia nie dają, ale się przydają;)) wtrącić, bo temat szczęścia to mój "filozoficzny konik"...
Chyba trochę się sens pokrywa z Pimpoliny słowami...
Wojtku, ślę pozdrowienia i dzięki za możliwość "się wypowiedzenia" w bliskim mi temacie :)
elefant 2012-04-14
Nic udać nic dojąć Aguś .... sam bym lepiej nie rzekł !
Mam nadzieję, że jeszcze nieraz sobie podyskutujemy
na ten niewątpliwe fascynujący temat ..!
agus63 2012-04-14
Z pewnością...
Tylko nie wiem jeszcze jak to zrobić, żeby CZAS rozciągnąć w czasie...