karma 2012-02-06
.....hihihihihahahahahihihi....hahahahah.....
Hmmmmm... "pod siebie" to podstawa ;)
jokato 2012-02-07
dobre:)
henry 2012-02-07
a może to jest zwiazane z jakąs specjalna choroba na ktora stosuje sie przyprawy od drugiej strony?
ar2rek 2012-02-07
Szef kuchni poleca zwłaszcza CHILLI,najlepiej tuż przed opuszczeniem lokalu-konsument szybciej dotrze do domu nie czekając nawet na najbliższy tramwaj.Mi mi...
ar2rek 2012-02-07
Wojtek,a wyobrażasz sobie dostojne i dyskretne dozowanie maggi:))))pod stołem?na stole?wychodzić do WC?
No bo musztardą to sobie można bez skrępowania szynkę wysmarować:)))
elefant 2012-02-07
Artur, moja wyobraźnia jest nieograniczona i nawet
potrafię sobie wyobrazić w jaki sposób po takich
przyprawach może się ... "odbijać " ... ;)
agus63 2012-02-07
No tak... rozszyfrowałeś mnie. A zwłaszcza, że moją ulubioną przyprawą jest.. pieprz (chodzi oczywiście o pikantność, czy tam pikanterię, jak zwał, tak zwał...)
kaa4224 2012-02-08
Witam-kiedyś drzewiej stosowano proch aby napitek czy jadło nabierało tęgości i można sobie wyobrazić jego zastosowanie ''pod siebie''.Bem i jego rakiety to pestka wobec tego ''pod siebie''.
Miodek i Bralczyk pewnie tylko pokiwali głowami bo słów brak.
Pozdrawiam i czekam na dalsze ''rodzynki''w tym dziegciu.
basia05 2012-02-09
nadopiekuńczy szef restauracji ;)))