przedwiośnie

przedwiośnie

Znowu oswajać trzeba będzie oddech,
Ten co o szyję miękko się ociera,
I dłoni szukać na atłasu kołdrze,
Szybko się rodzić i szybko umierać,

Nie wiem czy jeszcze mam gdzieś jakieś świece,
Nie wiem, czy róże zakwitną w tym roku,
A to, że wiosna-to cóż. Przyjdzie jesień,
I znów odloty i woalki mroku.

Coś się wydarza. Bo musi, bo trzeba.
Tak bywa, tak się rzecz ma z powrotami,
Znowu oswoję ten kawałek nieba,
Które przydarza się tylko czasami.

dodane na fotoforum:

malybok

malybok 2009-03-27

witam gorąco, choć na dworze chłód,
życzę miłego dnia:))) wiersz piękny!!!!

jairena

jairena 2009-03-27

Bo cóż tak naprawdę wiemy? Może to , że między przemijaniem jesteśmy ...
Ewo, za ten kwiat, za tę świecę i kawałek nieba - kłaniam się Tobie nisko!

aannaj

aannaj 2009-03-27

Znowu idzie wiosna , znowu maj a z nimi nadzieje na piękne lato , kwiaty zakwitną niebo zbłekitnieje , nowe uczucia w słońcu się narodzą .... a jeśli to trwa tylko chwilę ... to i tak warto na nie czekac, Pozdrawiam milutko Ewuniu ::))))

akineis1

akineis1 2009-04-07

i mam dylemat.... bo jesli kawalek nieba, to dlaczego trzeba i dlaczego oswajac?

Bo jesli niebo to do konca blekit
slonca promienie w tancu szalejace
i ja z tym blyskiem niesytosci w oczach
jak feniks gine i budze sie sloncem

A tak... no dobra, no to niech bedzie niebo..... ale co to jest to NIEBO? Tak to jakos mi na czysciec wyglada.

Przepiekny wiersz, ale mam dylemat.....

dodaj komentarz

kolejne >